top of page
Okinawan Goju Ryu Karate-DO

 

Najlepszą charakterystyką tej szkoły Karate jest jej nazwa – GOJU oznacza „twardo-miękki”, RYU zaś – „szkoła/styl”. Goju-Ryu jest zatem stylem, który łączy w sobie twarde (uderzenia, kopnięcia, część bloków) i miękkie (przejścia, okrężne zejścia z linii ataku oraz dźwignie, rzuty mające na celu obalenie, lub unieruchomienie przeciwnika) techniki walki. System ten przywiązuje również niezwykle dużą wagę do prawidłowego sposobu oddychania (również zawierającego elementy GO i JU), a także do umiejętności przyjmowania ciosów – zgodnie z ideą twórców, mówiącą o tym, że „Walka to nie tylko zadawanie ciosów, ale także przyjmowanie”, a do tego trzeba się należycie przygotować.

 

Domysłów i teorii mówiących o pochodzeniu Nowożytnych Sztuk i Sportów Walk jest wiele. Według niektórych sięgają one Starożytnej Grecji, skąd przez Persję i Indie dotarły do Chin, których bogata kultura była od wieków wzorem dla całego obszaru wschodniej i południowej Azji. Chińskie sztuki walki dzieli się ogólnie na: południowe. powstałe w oparciu o filozofie taoistyczną i północne, których rozwój związany był z napływającym z Indii buddyzmem (Bodhidharma, klasztor Shaolin). Oba te nurty miały wpływ na kształt dzisiejszego Karate.

 

Samo Karate natomiast zostało stworzone na OKINAWIE – jednej z wysp japońskiego archipelagu Ryukyu. Na przełomie XIX i XX wieku doszło tam do syntezy miejscowej sztuki “Te” z docierającą z Chin sztuką “Kempo”. Wynikiem tego zabiegu było powstanie “Okinawa te”, które stanowiło pierwowzór późniejszego Karate.

 

“Okinawa te” rozdzielono na trzy główne nurty, z których w następnych latach powstały pierwsze style (szkoły) Karate:

Shuri – te – cechowało się twardymi technikami i było nastawione na atak. Nazwa tego stylu wywodzi się od miasta Shuri.

Tomari – te – ukształtowane pod wpływem zarówno twardych jak i miękkich technik Kempo.

Naha – te – odzwierciedla miękkie techniki Kempo oraz kontrolę oddechu i “ki”. Styl ten nastawiony jest na techniki obronne, włączając w to rzuty, chwyty i bloki. Głównym założycielem tego stylu był sensei Kanryo Higaonna.

 

Zawody sportowe w Okinawa Goju-Ryu:

W obecnych czasach wiele systemów ukierunkowanych jest na rywalizację sportową a tym samym zubożyło ideę dla jakiej karate powstało. Goju-Ryu nie odcina się od rywalizacji sportowej, jednak nie jest ona istotnym celem w procesie praktyki tego stylu. Nie mniej jednak w każdym klubie znajdą się osoby mające ambicje sportowe i marzące o tym, aby je zrealizować. Dlatego również w Okinawan Goju-Ryu co dwa lata organizowane są zawody sportowe w kata i kumite w ramach WORLD BUDO SAI.

Okinawan Goju-Ryu wskazuje w ten sposób główne różnice między walką sportową a realną walką w samoobronie:

a) Walka sportowa – jest sztucznym starciem z przeciwnikiem, toczy się według ustalonych przepisów, które nakazują używania określonych technik ataku, ponadto określają dozwolone miejsca uderzeń na ciele przeciwnika.

b) Walka realna – podejmowana jest w samoobronie, w przypadku zagrożenia życia. Toczy się według jednej reguły uzyskania jak największej skuteczności poprzez szybkie obezwładnienie napastnika.



 

8  POWODÓW, DLA  KTÓRYCH  DZIECI  POWINNY ĆWICZYĆ  KARATE
 

"(...) Mojemu synowi bardzo dokuczano w szko­le, więc mój mąż zapisał go na karate. Z początku się sprzeciwiałam. Jako psychia­tra i pacyfistka obawiałam się, że to rozwinie u dziecka agresję. Cieszę się, że zdanie mego męża przeważyło. Mój syn zaczął zachowywać się w sposób, który zyskał mu uznanie u innych dzieci. Teraz wierzę, że dzieci, które czują się mniej zagrożone agresją, mogą być właśnie mniej na nią narażone (...)."

dr Chuncey Iryine

 

1.  Samoobrona jest często pierwszym powo­dem, dla którego rodzice zapisują dzieci na karate. Powinna być ostatnim. Trening sztuk walki to coś więcej niż kopanie i ude­rzanie. Może być katalizatorem dla ukształtowania się pewności siebie, sta­nowczości, umiejętności dążenia do celu, spokoju i koncentracji. Tak, może pomóc dziecku w kłopotach ze starszymi, silniej­szymi rówieśnikami, ale w sposób, który uczy dziecko odpowiedzialności za nowo nabyte umiejętności. Według Nicholasa Cokinasa, każdy rodzic powinien dążyć do tego, aby dziecko umiało dwie rzeczy - ka­rate i pływać.

 

"Gracja pod presją"

Ernest Hemingway powiedział, że odwa­ga jest gracją pod presją. Sztuki walki uczą takiej gracji. Forma jest prosta: przyłożyć małą ilość presji, nauczyć ucznia radzić so­bie z nią, potem przyłożyć więcej. Pierwsza "klasa" dla początkującego opiera się na stawaniu twarzą w twarz z przeciwnikiem. Nowi uczniowie stają w parach i jeden ćwiczy opanowanie, podczas gdy drugi ćwiczy tradycyjny okrzyk bojo­wy (kiai) i uderza w kierunku twarzy part­nera (z bezpiecznego dystansu). To pier­wsze ćwiczenie jest prawdopodobnie ła­twiejsze dla atakującego (tori) niż dla bro­niącego się (uke). Większość początkują­cych jest tak napięta jak cięciwa łuku. Wzdragają się przy każdym okrzyku. W miarę jak mijają tygodnie, uczą się oni stać spokojnie w obliczu takiego zagrożenia. Jest to znane jako zachowanie spokoju pod­czas burzy. Ich bicie serca stanie się normal­ne, będą stać z uwagą, ręce przestaną się pocić a wzrok skupi się na partnerze. Ta nowa zdolność służy uczniom w spra­wach, które wykraczają poza salę treningo­wą (dojo). Rodzice często zauważają zmia­ny w swoich dzieciach. Mówi Donna Freedel - o swoim synu, posiadającym poma­rańczowy pas w karate: "Steven stał się bardziej stanowczy. Jest w stanie zbliżyć się bez uprzedzeń do dorosłych co uprzednio było dla niego trudne".

 

Sztuki walki są praktycznym kursem w treningu stanowczości. Niektórzy psychia­trzy zalecili nawet trening sztuk walki pa­cjentom, którym brakuje stanowczości. Sprostanie sztucznemu zagrożeniu powoduje, że faktyczne zagrożenia są, przy po­równaniu, łatwiejsze.

 

2.  Pełnienie roli

Rodzice odkryją, że karate przyczynia się do rozwoju umiejętności zdobywania ce­lów. Dobre dojo jest środowiskiem pozytywnych wzorców zachowania. Uczniowie pracują, by poprawić swoje umiejętności jak najlepiej potrafią. Znajdziesz dzieci w wieku sześciu, siedmiu lat, które zapamię­tały setki ruchów. Albo babcię, która prze­łamując stereotyp trenuje razem z córką, lub też ważnego księgowego, który zrzuca swój trzyczęściowy garnitur i wkłada kimono, aby zgubić kilka kilogramów. Jest też fizy­cznie upośledzony osobnik, który poprzez trening sztuk walki pokonuje całe lub część swojego inwalidztwa. Sale sztuk walki są miejscami, gdzie zwyczajni ludzie stają się nadzwyczajni poprzez nadzwyczajną determinację. Dzieci obcujące z tego typu uporem w dążeniu do celu mają większą szansę ukształtowania tej cechy swojej oso­bowości.

 

3.  Spełnianie potrzeby przynależności

Wyraźną przewagą karate nad grami ze­społowymi jest to, że każde dziecko może brać czynny udział w zajęciach, w przeciwieństwie do gier zespołowych, gdzie młodzieniec nie może się przebić lub kończy na ławce rezerwowych. Karate pozwala każ­demu występować na najwyższym pozio­mie. Jest to sport wyraźnie indywidualny który pozwala spełniać dziecięcą potrzebę przynależności. Według instruktora tae­kwondo Donna Beruardi: "Nauczyciel w szkole zna dziecko w szkole tylko przez rok, a ja mogę je mieć przez wiele lat. Pozwala to na stworzenie bliskiego kontaktu uczu­ciowego". U uczniów rozwija się specjalne przywiązanie, które jest wzmocnione po­przez mistykę, która otacza karate.

 

To sprzyja poczuciu bycia wyjątkowym i sta­nowienia części czegoś niezwykłego. Do poczucia, że należą do grupy praktykującej sztukę walki dochodzi zabezpieczenie prze­ciwko wdaniu się dziecka w czynności ne­gatywne. Według Jima Mathera, trenera drużyny karate USA: "Dzieci nie palą po­nieważ im smakuje; one próbują tego ponie­waż będą się czuli dorośli i mają nadzieję, że to pozwoli im się dopasować. Dzieci skupione przy karate nie mają tego typu problemu tożsamości. Dzieci trenujące ka­rate, są często liderami w grupach rówieś­ników. Mają one swoją określoną hierarchię wartości i rzeczy takie jak alkohol, papiero­sy i narkotyki są widziane przez nich jako zagrożenie tego systemu".

 

4.  Karate, koncentracja i nauka w szkole

Treningi karate mogą pomóc dzieciom uczyć się. "Oceny mojego syna uległy wspaniałej poprawie - mówi Freedel - Ste­ven miał trudności z czytaniem i myślę, że karate było czynnikiem pomagającym mu skoncentrować się w szkole". Koncentracja jest niewątpliwie produ­ktem ubocznym karate. "Tradycyjne kata (zbiór określonych ruchów przeciwko wy­imaginowanemu przeciwnikowi) jest lekcją samokontroli - powiada Mather - Kontrola fizyczna i psychologiczna jest trudna ze względu na intensywność wymaganego skupienia. Utrzymywanie niskiej pozycji, pamiętanie każdego skomplikowanego ru­chu i wykonywanie go z siłą wymaga wy­siłku". Bernardi mówi: "Już utrzymanie uwagi sześciolatka przez godzinę na sali jest szko­łą koncentracji i wspaniałym sukcesem."

 

5.  Zdobywanie celu

"Karate oferuje jasne oceny rozwoju, któ­rych brakuje w innych nowoczesnych zaję­ciach - zauważa dr Iryine - Myślę, że roz­poczęcie treningu jest ważną częścią stawa­nia się dorosłym. Karate ma oczywiste po­ziomy zaawansowania". System nadawania stopni w szkołach sztuk walki przyznaje prawo noszenia inne­go koloru pasa za każdy krok w górę drabi­ny zaawansowania. "Moje dziecko oczeku­je z utęsknieniem na swój następny pas - stwierdza Frank - Myślę, że im więcej pasów, tym lepiej. To daje mu stałe poczucie osiągania czegoś". Odmiennie niż w Małej Lidze Baseballu czy Lidze Piłki Nożnej ten sukces może być osiągnięty na drodze indywidualnej pracy. Każde dziecko widzi rezultat swojego wy­siłku. Nie jest on podkreślany ani osłabiany grupowym wysiłkiem. Wyższe stopnie są przyznawane w drodze zdawania formalne­go testu przeprowadzanego w określonych odstępach czasu. Dodatkowym atrybutem tego testu jest nauka zrównoważonego pre­zentowania swoich umiejętności w obliczu sędziów i widowni.

 

6.  Medytacja w ruchu

Po dwóch lub trzech latach treningu dzieci mogą już wchodzić w stan medytacji pod­czas wykonywania kata. Chociaż uczą się ruchów tych form świadomie, w wyższych stadiach treningu kata są wykonywane podświadomie. To stwierdzenie odpowiada te­mu, co naukowcy uważają za przełączenie funkcji lewej na prawą półkulę mózgową. Mówi się, że lewa półkula mózgu jest od­powiedzialna za logiczną, świadomość "biurokratyczną stronę", podczas gdy prawa jest uważana za bardziej twórczą i płynną. To może tłumaczyć tradycyjne powiązanie po­między medytacją zen i sztukami walki. Karate na wyższym poziomie można więc porównać z medytacją w ruchu.

 

7.  Korzyści fizyczne

Karate jest podobne do baletu ze względu na podobne wymagania względem koordy­nacji ruchowej. Zarówno górna jak i dolna część ciała musi wykonywać zawiłe, sko­ordynowane ruchy. "Zacząłem uczyć moje dziecko sztuk walki gdy miało niecałe czte­ry lata - mówi psychiatra dr Jilbert Lewis - Rozwój neurologiczny w tym wieku jesz­cze występuje i czuję, że lekcje karate, gimnastyki lub tańca są pomocne." Niektóre zawodowe drużyny lekkoatlety­czne używały treningu karate, aby polepszyć formę.

 

Brak koordynacji ruchowej u dzieci może znaleźć najlepsze lekarstwo dla roz­winięcia równowagi i płynności ruchów właśnie w sztukach walki. Pojemność płuc jest również powiększana poprzez trening sztuk walki. Tętno w trenin­gu kata w karate są porównywalne do wy­stępującego przy bieganiu. Maksymalne wartości tętna mogą być osiągnięte podczas walk treningowych. Gibkość jest standardową częścią treningu sztuk walki. Nie ma nic zadziwiającego  w tym, że adept może wykonać kopnięcie po­wyżej głowy, wielu karateków wykonuje "szpagat". Młodym łatwiej wykonywać te ćwiczenia ze względu na właściwą ich wie­kowi gibkość. Sport, który rozwija gibkość, czyni młodego adepta mniej podatnym na kontuzje i bardziej elastycznym w późniejszym życiu.

 

8.  Rozbrajanie napastników

Każdy rodzic, który pamięta, jak to jest "obrywać" od innych w szkole, będzie chciał zaoszczędzić podobnych doświadczeń swojemu dziecku. Osobnik znęcający się nad słabszymi z reguły ma niską samoocenę i potrzeba czucia się silnym powoduje, że szuka ona słabszych od siebie. Wyczuwa odznaki słabości jak niechęć do spojrzenia w oczy, zgarbiona postawa, przy zaczepce szybki oddech, łamiący się głos i niepew­ność w odpowiedziach. Przeciwnie do tego, co rodzice mogliby sądzić, trening sztuk walki nie przygotowu­je dzieci na otwartą rozgrywkę z "zaczepia­czem"; raczej powoduje wygaszenie sygna­łów prowokujących agresję. Sztuki walki uczą patrzeć przeciwnikowi w oczy. Spa­ring uczy kontroli oddechu. Praca nad po­zycjami jest integralną częścią rozwijania równowagi, siły i szybkich przemieszczeń. Uczniowie uczą się odpowiadać na pytania zdecydowanym głosem. W większości przypadków agresor jest pokonany nie przez walkę, lecz przez spokój i pewność siebie adepta sztuk walki.

 

Tak więc umiejętność samoobrony nie wynika tylko z określonych umiejętności fizycznych, ale opiera się również na ce­chach psychicznych, które młody adept karate wykształca w sobie poprzez systematy­czny trening. Jak zorientowaliśmy się, tre­ning karate oferuje nabycie pożądanych cech charakteru, zdobycie sprawności fizycznej, umiejętności współżycia z grupą, umiejętności koncentracji  do czego gorąco zachęcamy.

 

Idź do: Pas w KARATE

Idź do: Symbol KENKON

bottom of page